Rahim

Rahim właściwie Sebastian Salbert (ur. 17 listopada 1978 w Katowicach), znany również jako Straho – polski raper, producent muzyczny i inżynier dźwięku, a także przedsiębiorca. Właściciel agencji artystyczno-wydawniczej MaxFloRec. Były członek zespołów 3xKlan, MZD, Erka i Paktofonika. Od 2003 roku współtworzy projekt Pokahontaz. Wraz z Tomaszem "Siv" Łyko współtworzył krótkotrwały duet PFK Kombatanty. Prowadzi także solową działalność artystyczną. W 2001 roku wraz z zespołem Paktofonika otrzymał nagrodę polskiego przemysłu fonograficznego Fryderyka w kategorii Album roku – hip-hop za płytę pt. Kinematografia (2000). W 2011 roku Salbert został sklasyfikowany na 25. miejscu listy 30 najlepszych polskich raperów według magazynu Machina.


Na mapie Śląska Mikołów od zawsze stanowił swoistą “enklawę”, wykrystalizowaną poprzez nieco odmienną mentalność mieszkańców i charakterystyczną atmosferę, która unosi się w powietrzu. Wrażenie, że czas płynie tutaj wolniej jest spotęgowane przez kontrast między Mikołowem a jego bezpośrednim sąsiadem – industrialnymi i bezlitośnie gnającymi Katowicami, gdzie 17 listopada 1978 roku przychodzi na świat Rahim. Żyje w stolicy województwa śląskiego do piątego roku życia, ale to właśnie z Mikołowem, do którego się przeprowadza, będzie po latach kojarzony, a za jakieś trzydzieści lat określi go najkrócej i najtrafniej: M-ów, miasto ze snów.

“Kiedyś grono ludzi się zebrało. To mało! Kasety wymieniało z muzyką wspaniałą. Wszędzie naokoło grało i huczało. Wszystko w dwóch słowach się zawierało.” Tymi słowami po latach Rahim wspomni niewinne początki przygody swojego życia. Jego pierwsze kontakty z hip-hopem to de facto pierwsza styczność Mikołowa z nową modą, której popularność rozprzestrzenia się w postępie geometrycznym. Rahim wraz z grupą innych entuzjastów stają się demiurgami rapu w swoim mieście. Zaczyna się okres improwizowanych koncertów, podczas których publikę często stanowią równie zajarani znajomi. Wszystkim przyświeca jeden cel, wszystkich łączy jedna pasja. Spotkania na mikołowskim rynku i nie tylko są okraszone popisami beatboxowymi, pierwszymi rymami i bitami. Jest rok 1994. Z perspektywy czasu wydaje się on przełomowy, bowiem w Mikołowie powstaje pierwszy skład, do którego należy Rah, a mianowicie 3-X-Klan. Pozostali członkowie to Matho RaDamez, DJ Bambus i Bak. Chłopaki od razu wchodzą na tory psychorapu, a rok później spotyka ich niekwestionowany zaszczyt: debiut na “Księdze Tajemniczej” uznanego Kalibra 44. Rah dostaje również szansę, by spróbować swoich sił jako producent; robi bit do utworu “Psychodela” z kultowej płyty. Dwa lata później na rynku pojawia się pierwsza i ostatnia płyta zespołu pt. “Dom pełen drzwi”. Chwilę wcześniej, jako jej przedsmak, do uszu słuchaczy dotarł przejmujący minialbum “Łza wyobraźni.” Pełnoprawna płyta dziewiętnastoletnich raperów uzyskuje nominację do Fryderyka w kategorii Album roku – rap & hip-hop. W międzyczasie Rahim bierze udział w swobodnych i spontanicznych projektach: eRKa i MZD, ale po czterach latach istnienia zespół się rozpada. Każdy z członków zespołu idzie w swoją stronę, a Rah poznaje przyszłych partnerów w tworzeniu muzyki i przyjaciół…

Niemal w tym samym momencie z Kalibra 44 odchodzi Piotr “Magik” Łuszcz, a na horyzoncie pojawia się Wojtek “Fokus” Alszer, który dotychczas prezentował swoje umiejętności w ekipie Kwadrat Skład. Drogi chłopaków się krzyżują, pojawia się pomysł stworzenia czegoś razem. Między artystami wytwarza się zauważalna chemia. Okazuje się, że trzy zupełnie różne osobowości i głosy są w stanie razem stworzyć nową i spójną jakość. Zostaje zawarty pakt przy dźwiękach z głośnika, a to owocuje nazwą zespołu – Paktofonika. Tempo pracy i rozwoju narzuca Magik, który wcześniej był motorem napędowym Kalibra, ale nie sposób nie zauważyć, że cała trójka doskonale się uzupełnia i jako komplet zyskują coraz więcej fanów. Pierwsze wspólne numery powstają w tym samym roku, a są to “Ja to ja”, “Gdyby” i “Priorytety”. Skrecze do utworów robi przyjeciel Rahima z poprzedniego składu, czyli Bambus. Zespół jest też wspierany przez mikołowskiego beatboxera – Sota. Po szeregu perturbacji Paktofonika podpisuje kontrakt muzyczny z wytwórnią Gigant Records. Dzieje się to dopiero w 2000 roku. W wakacje odbywa się słynny wyjazd do Witten w Niemczech, gdzie dochodzi do kooperacji z niemieckimi twórcami i powstaje numer “2 Kilo”. 18 grudnia na rynku pojawia się jedna z najsłynniejszych płyt hip-hopowych w Polsce – “Kinematografia”. Utwory “Jestem Bogiem” czy “Chwile ulotne” natychmiast zasilają fundamenty polskiego rapu. Deszcz komplementów i wyrazów szacunku zalewa artystów, ale paradoksalnie jest tylko kroplą w morzu ogólnego uznania, jakim cieszy się płyta. “Kinematografia” uzyskuje miano Złotej Płyty oraz nagrody m.in. Asa Empiku czy Fryderyka, a także nominację do Paszportu Polityki. Słuchacze są zachwyceni, a Paktofonika znajduje się u szczytu możliwości, ale nie trwa to długo. Po punkcie kulminacynym w karierze chłopaków następuje gwałtowny spadek szczęścia i pomyślności, a jednocześnie najtragiczniejsze zajście w historii polskiego hip-hopu. Osiem dni po premierze płyty, w drugim dniu świąt Bożego Narodzenia, Magik popełnia samobójstwo, wyskakując z dziewiątego piętra. Słynna maksyma mówi, że nawet słaby cios zwali z nóg zaskoczonego. Rahim i Fokus stają w obliczu wstrząsu, który ani nie jest słaby, ani spodziewany, ale mimo trudnej sytuacji kontynuują działalność. W 2002 roku zespół otrzymuje Fryderyka za najlepszy album hip-hopowy 2001, a rok później na półki sklepów trafia drugi – “Archiwum kinematografii”. Płyta jest mieszanką utworów z udziałem Magika oraz tych nagranych później, a całą warstwą muzyczną zajmuje się Rahim. Zwrotki zmarłego rapera na koncertach są odtwarzane ze ścieżki dźwiękowej, a przede wszystkim wykonywane przez zgromadzonych fanów, niemniej Fokus i Rah podejmują decyzję o zakończeniu działalności Paktofoniki. 21 marca 2003 roku w katowickim Spodku duet, wspomagany przez szereg zaprzyjaźnionych artystów, gra ostatni koncert. Na sali zgromadziło się pięć tysięcy fanów. Od tego momentu Paktofonika nie istnieje.

Dokładnie rok po premierze pierwszej płyty zespołu Rahim współprodukuje album Pijanych Powietrzem pt. “Zawieszeni w czasie i przestrzeni”. Niekonwencjonalne metody tworzenia Fokusa i Śliwki, w połączeniu z niespotykanymi dotychczas dźwiękami autorstwa Rahima gwarantują kolejny sukces i kolejną nominację do Fryderyka. Kilka lat później płyta ta doczeka się nawet reedycji. W 2002 roku na rynku ukazuje się też debiut producencki Rahima pt. “Experyment: PSYHO”. Płyta zawiera m.in. “Selektę” Śliwki Tuitam i popularny “Magnes” Fokusa. Chwilę potem duet z Paktofoniki wraz z Bambusem zaczyna tworzyć pod nazwą Pokahontaz. Od 2003 roku trwają też nieprzerwanie koncerty zespołu. Chłopaki nie ograniczają się tylko do Polski czy Europy. Poza Pragą, Londynem czy Dublinem odbywają się też koncerty w Nowym Jorku i Chicago. W 2004 roku Rahim tworzy drugą odsłonę katowickiego MaxFloStudio, co oznacza dla niego powrót do nagrywania w warunkach domowych. Rok później ma miejsce premiera długo wyczekiwanej płyty Pokahontaz pt. “Receptura”, której producentem wykonawczym i muzycznym jest sam Rah. Listy sprzedaży zostały opanowane na parę miesięcy, a utwór “Wstrząs dla mas” skutecznie odświeżył reputację oraz renomę Fokusa i Rahima. Priorytety związane z promocją płyty Pokahontaz nie oznaczają jednak, że Rahim zawiesił działalność na innych płaszczyznach. W przerwach między wyjazdami na koncerty zespołu Straho produkuje debiutancki album składu Projektor. Dokładnie rok po premierze “Receptury” artyści udostępniają fanom owoc swojej wspópracy – płytę “Miraż”. Zdecydowana większość materiału jest wyprodukowana przez Rahima, a całość jest wydana nakładem nowopowstałej wytwórni, której Rah jest współwłaścicielem, czyli MaxFloRec. Wypracowana przez lata pozycja Rahima w branży sprawia, że może sobie pozwolić na wspieranie młodych talentów, co bez wahania zaczyna robić.

Nie rezygnuje jednak z tworzenia muzyki na własny rachunek. Jesienią 2007 zaskakuje słuchaczy innowacyjną i oryginalną pod każdym względem kooperacją z L.U.C.-em. Rahim i członek Kanału Audytywnego nagrywają płytę pt. “Homoxymoronomatura”, a potem grają szereg spektakularnych koncertów. Żywe instrumenty, pantomima i cała scenografia na koncertach zwracają uwagę ludzi spoza środowiska hip-hopowego. Na płycie znalazł się też słynny numer z udziałem Marii Peszek pt. “Hemoglobina”. Był on jednym z dwóch, do których nakręcono teledyski. Album, krytykowany przez niektórych za niełatwy przekaz, zyskał uznanie fanów nietypowych brzmień oraz (kolejną w karierze Rahima) nominację do Fryderyka. W końcu nadchodzi czas na kolejny album producencki, na który zaprosił zaprzyjaźnionych artystów. Na płycie pt. “Dynamol” pojawiają się m.in. Lilu, Siwydym, GrubSon czy Skorup, a utwór “SinuSoida”, wykonany przez Śliwkę Tuitam, został wykorzystany w filmie pt. “Senność” słynnej reżyserki Magdaleny Piekorz. Rahim produkuje dodatkowo dwa utwory instrumentalne na potrzeby filmu i tym samym staje się oficjalnym współtwórcą soundtrack’u. Warto dodać, że to właśnie na “Dynamolu” doszło do pierwszej od dziesięciu lat współpracy między Rahimem a AbradAbem. W tym samym roku Rahim debiutuje w zupełnie nowej roli – występuje na scenie Teatru Polskiego we Wrocławiu, w spektaklu pt. “Szepty” Jacka Burbana. Chwilę później gra tragiczny epizod w etiudzie filmowej Xawerego Tatarkiewicza pt.”Wódeczka i panienki”. Pojawia się tam u boku Barbary Bursztynowicz, Ewy Ziętek i Michała Koterskiego. Pasmo sporych sukcesów sprawia, że Rahim otrzymuje tytuł Mikołowianina Roku.

Jest rok 2009 i przyszedł czas na poważne deklaracje. Członkom wytwórni MaxFloRec robota pali się w rękach. Poza EP składu Bzzzt Sound System, składanką “Podaj dalej” oraz płytą GrubSona, do fanów dociera informacja o rozpoczęciu prac nad pierwszą płytą solową Rahima. Premiera albumu pt. “Podróże po amplitudzie” ma miejsce 5 marca 2010 roku w mikołowskim klubie Fraktal. Gorące przyjęcie materiału przez publikę staje się najlepszym zwiastunem nadchodzącej trasy koncertowej i upewnia słuchaczy w przekonaniu, że Rahim nie zaskoczył ich po raz ostatni. W samym sercu Mikołowa pierwszy raz wybrzmiewają wersy “M-ów, miasto ze snów”, a reakcja zgromadzonych fanów potwierdza, że sprawca całego zamieszania to rzeczywiście “nie jeden z trzystu, a jeden na milion.”




SumaStyli
B.O.K
O.S.T.R
MenuGłówne